×

49. Ślimaki w sosie maślano-czosnkowym...takie małe szaleństwo ostatkowe


W tym karnawale ominęły mnie jakieś większe hulanki i swawole na imprezach, ale za to bardzo zaszalałam kulinarnie. Jeszcze kilka tygodni temu twierdziłam, że nie jadłam nigdy ślimaków i w tym niedopatrzeniu postanowiła mi pomóc moja koleżanka. Okazało się, że od jakiegoś czasu razem z rodziną prowadzi hodowlę ślimaków, a dokładnie winniczków afrykańskich. W ostatni weekend właśnie dostałam od niej skrzyneczkę wypełnioną ślimakami. 
Moje wrażenia po pierwszej kolacji są  takie, że strasznie dużo roboty jest, żeby takiego ślimaka w ogóle zjeść :) Nie wiem czy to co mi wyszło, było klasycznym smakiem ślimakowym, ale jak dla mnie całkiem smaczne i oryginalne danie, i wcale nie trzeba się bać śluzu, czy innych dziwnych rzeczy :) 
  
WINNICZKI W SOSIE MAŚLANO-CZOSNKOWYM
-ok. 30 winniczków
-łyżka masła
-kieliszek białego wytrawnego wina
-pęczek natki pietruszki
-2-3 ząbki czosnku
-sól, pieprz
-trochę bułki tartej

Ja dostałam ślimaki, które były żywe. W sklepach zazwyczaj są dostępne mrożone i wtedy można pominąć etap pierwszy przygotowań. Gdyby ktoś chciał samodzielnie zbierać na polu winniczki powinien jeszcze przeprowadzić etap  2-tygodniowego głodzenia ich przed rozpoczęciem gotowania.
 
1.  W dużym garnku wodę i na wrzątek wrzucić swoje ślimaki. Trzeba gotować je około 10 minut, a następnie odcedzić i odstawić do wystygnięcia. Przy gotowaniu należy pamiętać, że ślimaki się bardzo spienią, więc w garnku musi być miejsce na wzburzenie się wody.
Gdyby ktoś, tak jak ja, miał więcej ślimaków niż jest w stanie przerobić na raz to po tym wstępnym gotowaniu można je zamrozić.

2. Za pomocą wykałaczki lub niewielkiego widelczyka trzeba wyjąć ślimaka ze skorupki i odciąć jego nogę (tzw. tuczkę). Można ją poznać po wyraźnym przewężeniu oddzielającym nogę od reszty ślimaka. Ta noga to jest właśnie ta część do jedzenia.

3. Oczyszczone z mięsa skorupki wygotowujemy w we wrzątku.

4. Na patelni rozpuszczamy masło, dodajemy do niego nogi ślimacze, lekko dopieprzamy i dosalamy, a następnie dolewamy wino i wszystko dusimy pod przykryciem około 10 minut. Pod koniec duszenia wrzucamy drobno posiekaną natkę pietruszki.

5. Sosem ślimakowym nadziewamy przygotowane muszle. Na wierzch każdej posypujemy odrobinę bułki tartej i zalewamy resztką masła jeśli jeszcze coś zostało. Tak przygotowane muszle wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 160st, na około 15 minut. Podajemy jeszcze ciepłe ze schłodzonym białym winem i grzankami.

BON APPETIT




  Podobno z tej części niewykorzystanej niektórzy robią pasztet. Niestety, pomimo zaangażowania kilku osób w poszukiwanie przepisu na takie cudo, wciąż nie mogę trafić na recepturę. Gdyby ktoś miał może dostęp do przepisu na pasztet ze ślimaków i chciał się podzielić, będę bardzo wdzięczna.

1 komentarz:

  1. teraz za chwile zrobie pycho ze 100 szt z wlasnej lesnej dzialki w gore serce arka



    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Kuchnia Pysznościowa- blog kulinarny , Blogger