×

555. Ciasto ucierane z jabłkami i żurawiną

 Znowu mi słabo, omdlewam, ciemność przed oczami widzę. Tylko ciasto z jabłkami mnie ratuje, z kawą małą w zestawie. Istne szaleństwo zapanowało. Pandemonium. Sodoma i Gomora i jeszcze na dokładkę gradobicie i koklusz. Moje malutkie dzieciątko, co ledwie wczoraj się wykluło i było takie grzeczne i wcale nie pyskowało ino pampersy brudziło z prędkością światła, dostało się w tryby machiny szkolno-oświatowej. Ledwo wczoraj chciałam ją zamknąć w szafie i klucz gdzieś zapodziać, żeby mi wreszcie dała się wysikać w samotności, a już dziś trzymam tę małą łapkę i prowadzę ku świetlanej przyszłości nauki. I obstawiam, że to ja bardziej boję się rozłąki niż ona. Boziuniu. Na szkole rodzenia powinni olać techniki zakładania pieluch bo i tak amnezja ogarnia w obliczu kupy po pachy. Powinni nauczyć jak się zachowywać na pierwszym zebraniu rodzicielskim. Jak nie zemdleć z wrażenia gdy widzisz swe pisklę pierwszy raz na zajęciach z malowania, i to takie grzeczne że nikt obok nie ucierpiał, a przecież w domu to głównie maluje farbą po kocicach. Jak nie wydrapać oczu gówniakowi co zabrał puzzla albo wepchnął się w kolejkę na zjeżdżalni i jeszcze napluł na stopę tej latorośli. A przede wszystkim jak matka ma sobie poradzić, gdy wcale nie chce odcinać pępowiny tylko najchętniej oplotłaby nią ciasno dziatwę trzy razy.
Moja malutka dziewczynka. Dobrze, że poranne wstawanie, i brak czasu na wypicie kawy tak mnie wykańcza, że nie bardzo do mnie dociera, że to już. Dziecko mi dorasta. Czas zebrać dupę w troki i pomyśleć, że to koniec naszych leniwych śniadań i rozmemłania do południa. Jednak póki co jeszcze wypiję kawę i zagryzę ciachem. Może mi endorfiny się podniosą. Jeśli komuś też potrzebne pocieszenie proponuję proste ciasto ucierane z jabłkami i żurawiną. Samo się robi i nie trzeba odrywać się od rozmyślań jak ta młodzież szybko dziś dorasta. 

CIASTO UCIERANE Z JABŁKAMI I ŻURAWINĄ:
-1 szklanka mąki pszennej
-0,5 szklanki cukru
-1 jajko
-50g masła
-1 łyżeczka sody oczyszczonej
-duża szczypta soli
-pół szklanki kefiru lub maślanki
-chlust esencji waniliowej
-2 średnie jabłka
-garść suszonej żurawiny

+łyżka cukru i duża szczypta cynamonu

1. Miękkie masło utrzeć z cukrem i wanilią na gładką masę. Nie przerywając ucierania dodać jajko. Następnie stopniowo dodawać mąkę wymieszaną z solą i sodą, na zmianę z kefirem.

2. Gdy ciasto będzie już dokładnie wymieszane wyłożyć je do przygotowanej foremki (u mnie to była tortownica o średnicy ok. 23cm). Na wierzchu ciasta rozłożyć równomiernie jabłko pokrojone w plasterki. Na jabłka rozsypać żurawinę. Całość posypać równomiernie cukrem i cynamonem. Tak przygotowane ciasto wstawić do piekarnika nagrzanego do 180st, na około 35-40 minut.
Gdy się zarumieni wyłączyć piekarnik i odstawić ciasto do przestygnięcia.

SMACZNEGO!

14 komentarzy:

  1. Ucieranego ciasta jeszcze nigdy nie robiłam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. naprawdę? to są najłatwiejsze ciasta. Nic nie trzeba wyrabiać, nie trzeba schładzać w lodówce ani nic. I tylko jedną miskę się brudzi :)

      Usuń
    2. Bardzo fajny przepis na ciasto, w sam raz na zbyt późno zapowiedzianą wizytę, jest czym podjąć, bo szybko się robi,a składniki łatwo dostępne, więc tym bardziej warto skorzystać.

      Usuń
    3. warto mieć zestaw przepisów na nagłe sytuacje :) a to ciasto posmakowało wszystkim moim domownikom, więc mam nadzieję że jakby co Twoi goście też je docenią :)

      Usuń
  2. Nie pomyślałabym, że można połączyć jabłka z żurawina. Nie wiedzieć w sumie czemu .... Fajny pomysł. Zapisałam, może w końcu coś upiekę, w czasach gdy cukier i tłuszcz są be.... Czasami trzeba o tym zapomnieć. A że goście za tydzień to i pretekst dobry.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czasem są takie połączenia smaków, które jakoś do głowy nie przychodzą, a okazują się przepyszne :) a z brakiem cukru i tłuszczu w diecie nie ma co przesadzać. W końcu zycie powinno mieć jakiś przyjemny smak :)

      Usuń
  3. Wygląda przepysznie. Zapisuję przepis :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. super, mam nadzieję że ciasto posmakuje gdy już będziecie próbować przepis :)

      Usuń
  4. Hehe, tak to jest z tą latoroślą, zaraz bedzie studniówka i wyjdzie za màż:-) dobrze ze ciasto zostaje 😀

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cicho sza z tym wychodzeniem za mąż...ja to się ze żłobkiem nie mogę wciąż pogodzić, ale mój konkubent jak usłyszy o mężu to chyba zawału dostanie. On zaraz po narodzinach Lucy już przeżywał, że kiedyś jakiś facet mu ukochaną córeczkę będzie chciał zabrać

      Usuń
  5. uwielbiam ucierane ciasta, w sumie to nie ma deseru, który by mi nie smakował! ucierane ciasta to wspomnienia z dzieciństwa, mój dziadek był ich mistrzem :) twoje wygląda pysznie aż chciałoby się ugryźć monitor! Przepis koniecznie muszę wykorzystać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jeśli chcesz gryźć monitor to znaczy, że zdjęcia mi się udały :) cieszę się bardzo

      Usuń
  6. Ten chlust w przepisie mnie rozwalił �� i cudne foty też

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a bo ja nie umiem ogarnąć takich miar w stylu pół łyżeczki czegoś...jeszcze sypkie składniki to rozumiem, ale esencji waniliowej to zawsze tak na oko leję :)

      Usuń

Copyright © 2016 Kuchnia Pysznościowa- blog kulinarny , Blogger