×

240. Ciasto mamy Krysi z kremem z kaszy manny i truskawkami

Dziś co prawda Dzień Ojca, a ja tu będę chwalić mamę Krysię, ale tata Lesio też się kiedyś doczeka :) Wszystko przez to, że chcę powiedzieć iż posiadanie mamy łasucha to skarb. Jeszcze jak mama ma swój magiczny kajecik z przepisami jest już w ogóle fantastycznie. W momentach jak mam zaćmienie umysłowe i nie wiem co mam zrobić słodkiego, przeglądanie moich książek kucharskich nic mi nie pomaga, żadne zdjęcie z internetu nie wywołuje wzmożonej pracy ślinianek najlepiej iść do mamy....Mamo! co ja mam upiec na weekend???. Na co mama wyciąga kajecik i zaczyna w nim czegoś szukać... bo kiedyś tam gdzieś był zapisany przepis na krem z kaszy manny, taki co to wiesz, 20  lat temu robiliśmy do babeczek na twoją komunię. Babeczki w miarę pamiętam, cholera je wie czy to były babeczki komunijne czy jakieś inne, ale od razu wiem, że mi smakowało i że potrafiłam zjeść ich całą furę na raz. No to ciasto z takim krem i jeszcze z truskawkami i jeszcze z galaretką musi być dobre. I było :)

CIASTO MAMY KRYSI Z KREMEM Z KASZY MANNY I TRUSKAWKAMI:
BISZKOPT:
-4 jajka
-szklanka mąki pszennej
-3/4 szklanki cukru
-łyżeczka proszku do pieczenia

KREM Z KASZY MANNY:
-3 łyżki kaszy manny
-2 szklanki mleka
-kostka masła
-2 opakowania cukru waniliowego
-pół szklanki cukru (w oryginale była cała szklanka, ale jak dla mnie to by było za słodko)

-garść truskawek (lub innych ulubionych owoców)
-galaretka truskawkowa


1. Ugotować  kaszę manną w podanej ilości mleka i odstawić ją do wystygnięcia. Kiedy kasza manna będzie już zimna zmiksować ją na gładką masę z pozostałymi składnikami kremu i odstawić do lodówki, żeby stężała (gdyby ktoś chciał przyspieszyć cały proces gęstnięcia można dodać łyżeczkę żelatyny).

2. Przygotować biszkopt. Białka oddzielić od żółtek i ubić je na sztywną pianę. Nie przerywając ubijania stopniowo dodawać do piany cukier, następnie pojedynczo dodawać żółtka, a na koniec przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia. Gotowe ciasto przelać do przygotowanej foremki (u  mnie to była tortownica o średnicy 28cm) i wstawić do piekarnika rozgrzanego do 170st na około 15 minut (aż się zarumieni i wykałaczka wetknięta w środek będzie sucha). 

3.  W tak zwanym międzyczasie przygotować galaretkę według przepisu na opakowaniu. Gdy biszkopt będzie już upieczony i wystudzony posmarować do równomiernie kremem z kaszy manny. Na wierzchu kremu ułożyć równomiernie owoce i wylać galaretkę. Całość wstawić do lodówki i poczekać, aż galaretka się skrzepnie....i już można jeść, chociaż według mnie najlepszy jest na drugi dzień :)

SMACZNEGO!

4 komentarze:

  1. bardzo lubię krem z kasza manną:) jest pyszny:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja się przyznaję bez bicia że całkiem o nim zapomniałam....a kiedyś mama robiła z nim babeczki i go zjadałam w ilościach hurtowych :)

      Usuń
  2. Urokliwe ciasto,wygląda jak słodka biedronka,przepis zapisuję do wypróbowania,jak się odważę i zrobię umieszczę u siebie na blogu i podlinkuję,że źródło przepisu zaczerpnięte zostało z tego bloga. Pychota.Pozdrawiam ciepło.(www.nogawkuchni.blogspot.com)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. odważ się bo warto...mam nadzieję, że posmakuje Ci tak samo jak całej mojej familii :)

      Usuń

Copyright © 2016 Kuchnia Pysznościowa- blog kulinarny , Blogger